"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia."
Dostosuj wygląd:
Jesteś tutaj:
Po dłuższej przerwie wracamy do naszych zajęć kulinarnych. Dzisiaj…meksykańska Quesadilla, którą spokojnie każdy uczeń może powtórzyć w domu. Prosta ale jaka smaczna. Do tego ciepła malinowa herbatka i śniadanie kompletne.
Niekiedy w prostocie siła! Dziś wykonywaliśmy grzanki, które każdy uczeń będzie mógł spokojnie powtórzyć w domu. Doskonaliliśmy przy tym umiejętność rozbijania jajka, nastawiania temperatury, rozgrzewania patelni i zachowania bezpieczeństwa przy smażeniu z goracym olejem. Trzeba przyznać, że mamy już całkiem zdolną kulinarną ekipę!
Kolejny pyszny wtorkowy poranek! Tym razem muffiny ale…nietypowe, bo wytrawne! Z dodatkiem sera, szynki, czarnuszki i ziół prowansalskich. Zapach niósł się na całą szkołę.
Dzisiaj nasi kucharze zmierzyli się ze ślimaczkami! I trzeba przyznać, że były one naprawdę smaczne. Mowa oczywiście o zawijanym cieście francuskim z serem i sezamem, który wykonywali uczniowie. Smarowali, ścierali ser, zawijali, kroioi, posypywali, pilnowali temperatury piekarnika, czasu pieczenia oraz oczywiście pięknie pozmywali i uprzątnęli kuchnie. Nagrodą był na pewno efekt końcowy, który ich zachwycił i baaardzo smakował!
Podsumowując Dzień Śląski nasza ekipa kulinarna przygotowała szałot! Samodzielnie kroiliśmy warzywa, jajka, ogórki, doprawialiśmy i częstowaliśmy…siebie i innych 🙂
Warzecha, mandle, kokosfloki … czyli dzisiaj z okazji Dnia Śląskiego w naszej szkole robiliśmy makówki! Zapoznaliśmy się z obrazkowym przepisem, jednocześnie poznając nieznane nam jeszcze śląskie określenia na produkty czy też kuchenne akcesoria. A gdy mak „pykoł”, raczyliśmy się ciepłym kakao z maślanymi bułeczkami, jednocześnie oglądając jak makówki wykonują znane śląskie osoby. Na koniec połączyliśmy składniki wg przepisu i pięknie udekorowaliśmy.
Kolejne zajęcia kulinarne i kolejne pyszne śniadanie! Dzisiaj uczniowie robili dwie pasty kanapkowe – twarożkową i jajeczną. Ścierali na tarce, mieszali, doprawiali, nakładali a na końcu oczywiście konsumowali i…zabierali na wynos 🙂
Dzisiaj królowała galaretka. Było czytanie sposobu przygotowania, odmierzanie proporcji, wykonywanie krok po kroku, rozlewanie. Liczyła się współpraca! Ale, żeby nie było tak słodko, rozmawialiśmy o cukrach w produktach, możliwościach ich ograniczania oraz wykreślaliśmy produkty z podziałem na zdrowe i te, których warto unikać.
Chociaż pierniczki nie są najlepsze na śniadanie, są za to idealne na nadchodzące święta i nie mogło ich zabraknąć podczas naszych zajęć. Dzisiaj powstawały prawdziwe dzieła sztuki, aż szkoda będzie je zjeść…a może nie? 🙂
